Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No47 part07.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

berta pigilares i oddał go prokuratorowi rzeczypospolitej — a ten otworzył go i przejrzał co zawiera.
Nie znalazł z razu nic podejrzanego, ale potem mała karteczka zwróciła jego uwagę.
Zmarszczył brwi.
— Co to za Lucyna Bernier, której podpis tu widzę? — zapytał Jouberta.
Placyd nic nie odpowiedział.
Zęby mu szczękały — gardło ściśnięte miał jak w kleszczach.
Podniósł się Leopold.
— Lucyna Bernier?.. — powtórzył z ogłupiałą miną.
— Pan ją znasz?...
— Czy ja ją znam?... ma się rozumieć, że ją znam!... To była...
— Kochanka pana zapewne?...
— Żeśmy byli ze sobą w wielkiej przyjaźni, temu zaprzeczać nie mogę...
— Czy pan wiesz o co się kobieta ta — oskarża na tym oto papierku, znalezionym w pugilaresie ojca pańskiego?...
— Lucyna... o coś się oskarża!... — Pan mnie zadziwia! Ona ma się zawsze za taką mądrą...
— Posłuchaj pan, bo idzie tu o nową zbrodnię pańskiego ojca, który jak się zdaje, miał wspólniczkę w tej mądrej pańskiej Lucynie Bernier.