Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No47 part05.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

ra przypatrzywszy mu się z jednej, przewróciła na odwrotną stronę.
— Numer tu ten sam wprawdzie, ale to nie mój bilet...
— A poczem pani to poznała?
— Mój bilet, który dostałam w kancelaryi pana Davida — i który oddałam panu Adryanowi Couvreur, zaopatrzony był po drugiej stronie w podpis pana Estivala.
— No, więc to ten?
I prokurator położył przed Joanną-Maryją drugi bilet.
— Tak, to ten panie, bez żadnej... wątpliwości... tak. Ale jakimże sposobem mogą być dwa bilety z jednymi tym samym numerem?
— Ten sekret, to już pan Joubert zechce nam zapewne wytłómaczyć — rzekł prokurator, zwracając się do Placyda, pod którym nogi zadrżały.
— No, panie Joubert, powiedz no pan zkąd pochodzi ten bilet, na który dziś rano odebrałeś pan z urzędu loteryi wielką wygranę, czyli pięć kroć sto tysięcy franków?
Placyd zrozumiał, że jest zgubionym.
Dreszcz przeszedł mu po skórze.
Pot zimny wystąpił na skronie.
Probował jednakże jeszcze się bronić, chociaż bez nadziei co prawda...
— Kupiłem ten bilet mruknął.