Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No44 part13.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

młoda już kobieta, którą jak mu się zdawało, z ruchów znał zkądś trochę. Gdy się zrównali, poznał Józefowę służącą niewidomej, uchylił więc kapelusza i zapytał:
— Jakże się miewa pani de Rhodé?...
— O! pani bardzo jest cierpiąca, od czasu tego wypadku... — a przytem martwi się strasznie z powodu przymusowego małżeństwa ponienki... — Czy to można wobec tego myśleć o odzyskaniu zdrowia?... Pan to rozumie przecie.,.
— O tak.. tak... rozumiem — odrzekł Adryan z westchnieniem — i dodał drżącym głosom:
— A cóż panna Klara... chciałem powiedzieć panna Joanna-Marya de Rhodé?
— Wie pan także dobrze, jak ona pana szalenie kocha! Ta miłość napewno ją zabije...
Adryan przyłożył rękę do serca, które gwałtownie zabiło.
Józefowa mówiła dalej:
— Kiedy panienka jest z panią, udaje zucha; ale kiedy jest samą, to płacze i przyzywa śmierci!