Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No44 part10.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

prosto do prokuratora i podaję skargę na Leopolda.
— Zmiłuj się pan jednakże... to co pan żądasz, to cały mój poprostu majątek... To blizko milion przecie!... Jeżeli oddam go panu, będę do szczętu zrujnowany!...
— Żarty... żarty... czcigodny kolego, masz kolega porządnie gruby worek!... Jesteś kolega co się nazywa bogatym... obrzydliwie jak to mówią jesteś bogatym... Zresztą synek dostaje trzy i pół miliona posagu za panną Joanną-Maryą, a syn to samo jest co ojciec... Leopold przed sądem kryminalnym, to po posagu i po małżeństwie... Załatw się pan zgodnie, bo wierzaj mi, że to najkorzystniej będzie dla pana.
Placyd odzyskał w tej chwili całą sprężystość umysłu.
— Nie mam w domu tyle pieniędzy... rzekł.
— Wierzę, ale ja cenię bardzo pański podpis i przyjmę najchętniej czek na „Kredyt Lioński”, w którym o ile wiem, masz kolego przeszło milion...
Joubert otworzył szufladę biurka, wyjął książeczkę z czekami, wydarł z niej jednę kartkę, wpisał sumę, położył podpis i podał Jacquierowi...
— Jesteś pan zapłacony... — oddawaj zatem papiery i daj pokwitowa-