Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No44 part05.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

się robiło, grube krople potu wystąpiły na skronie.
— Trzykroć dziewięćdziesiąt pięć tysięcy franków! — powiedział zaledwie dosłyszanym głosem.
— Z procentami już za dwa lata, po pięć i pół od sta. Widzi szanowny kolega, że pożyczałem nie na lichwę bynajmniej...
Joubert zapanował zaraz nad sobą. Rzucił niedbale na biurko dokument jaki trzymał w ręku i odrzekł wzruszając ramionami.
— To mnie nic a nic nie obchodzi. — Zapłaciłbym za syna, gdyby suma pożyczona mogła być akceptowaną... gdyby chodziło o dwadzieścia pięć, albo o trzydzieści tysięcy franków naprzykład... Ale tu idzie o sumę skandaliczną poprostu... Tem gorzej dla pana... Prawo zabrania pożyczać małoletnim... Pański dług przepada!..
— Ja znam dobrze prawo szanowny kolego, alem liczył na pański honor, na miłość pańską dla syna...
— Toś się pan grubo omylił.. Ani mój honor, ani miłość ojcowska nie radzą mi zbogacać pana, rujnując moje dziecko...
— Odmawia pan zatem zapłaty?...
— Odmawiam stanowczo.
— To pańskie ostatnie słowo?