Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No43 part05.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Jakiego też dozna przyjęcia od Klary?
Pocieszała go myśl, iż zgodziła się zostać jego żoną...
A zresztą wszelkie poprzednie głupstwa i niedorzeczne postępowanie, można było policzyć na karb wielkiej miłości.
— Gdzie mnie ojciec jednakże wiezie? — zapytał Leopold, który jak wiemy znał doskonale tę drogę.
— Na wyspy świętej Katarzyny.
Niedołęga mocno się skrzywił.
Wyspy świętej Katarzyny, były właśnie najnieprzyjemniejszem jego wspomnieniem.
W chwili, kiedy miał przejeżdżać obok willi des Trembles, wyciągnął szybko chustkę z kieszeni i twarz sobie zasłonił.
Dwie kobiety ukazały się pod kolumnadą, była to Juana i przyjaciołka jej Lucyna Bernier.
Ale napróżno się zasłaniał... Lucyna poznała od razu i syna i ojca, i głośno się szyderczo zaśmiała.
Usłyszawszy ten śmiech, Placyd podniósł głowę, spojrzał i poznał ex-kochankę syna, poznał ladacznicę, którą przekupił dla zgubienia Klary, gdy ta ostatnia była panną sklepową w magazynie pani Thouret.