Ta strona została skorygowana.
— Ubóstwiam cię — mówił Adryan dalej, — a nie zobaczę cię już nigdy! Na szczęście za dużo cierpię, abym mógł cierpieć długo!
Skończy się to wszystko niebawem.
I młody człowiek tłumiąc płacz, wybiegł z salonu.
XXX.
Klara jak obłąkana, patrzała za odchodzącym.
Czuła, że i dla niej wszystko już skończone.
Po kilku minutach, dzielne dziecko