Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No42 part08.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

jaciel pani Pawliny de Rhodé i pod opiekun jej córki, mam sobie za święty obowiązek podziękować panu za jego szlachetne poświęcenie, co też czynię z prawdziwą przyjemnością. Zobaczymy się jeszcze z sobą dzielny i zacny młodzieńcze, ale nie wcześniej, jak po zebraniu rady familijnej panny Joanny-Maryi de Rhodé i naradzeniu się nad nowem życzeniem wyrażonem przez panią de Rhodé, a odnoszącem się do jej córki...
— Czyż potrzeba zwoływać radę familijną na to, aby mi pozwoliła rozporządzać ręką mojego dziecka? — zapytała niewidoma?...
— Koniecznie proszę pani... Prawo wymaga tego koniecznie...
Adryan wtrącił się do rozmowy:
— Bardzo mi przykro powiedział, że moja obecność wywołała podobną dyskusyę... Wiem, że urodzenie i majątek panny Klary, stanowi nieprzebytą przepaść pomiędzy mną... a hrabianką de Rhodé... Usuwam się szczęśliwy... o! bardzo szczęśliwy! że mogłem ocalić jej matkę.
— Ale ja cię proszę, ale ja żądam tego mój synu, abyś pozostał... odezwała się Paulina...
— Tak jest... musisz pozostać Adryanie dodała Klara... Potrzebuję pomówić.