Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No42 part02.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

„Stało się u nas nieszczęście... Przybywaj pan bezzwłocznie.

„Joanna-Marya de Rhodé.”

Telegram przyniesiono na ulicę Geoffroy-Marie, w pięć minut po wyjściu Jouberta na ulicę Kondeusza, mimo to jednakże, udał się on, jak już wiemy, na wyspy Świętej-Katarzyny.
Józefowa czekała nań na drodze, a skoro spostrzegła, pobiegła na spotkanie.
— Ach! panie, panie!... — wołała. — Chodź pan prędko!... — co za straszne nieszczęście!...
— Cóż się tu dzieje? — pytał Placyd, z bardzo zręcznie udanem ździwieniem i zaniepokojeniem.
— Panna de Rhodé...
— Panna Joanna-Marya? — zawołał Placyd.
— Nie, pani sama.
— Cóż takiego?...
— Nie żyje!...
— Cóż znowu! to niepodobna...
— Niestety! tak jest proszę pana.
— Nie żyje?
— Ale cóż się jej stało?...
— Wpadła do rzeki i.. utonęła.
Joubert udał przerażenie.
— To byłoby straszne! — Ale to nie podobne do wiary!...
— Nie podobna sobie inaczej wy-