Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No41 part10.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

w pół do trzeciej rano — ale mniejsza oto.
Kroplisty deszcz zaczął padać na spiekłą ziemię.
Wiatr się zrywał i pędził czarne chmury.
Błyskawice i grzmoty nie ustawały.
Burza zbliżała się gwałtownie i wybuchła z piekielną siłą, właśnie w chwili, gdy wysiadał z pociągu w Saint-Maur.
Wiatr dął szalenie... łamał gałęzie drzew.
Adryan chustką od nosa przywiązał sobie miękki filcowy kapelusz, ażeby mu go wiatr nie porwał i ruszył w stronę, gdzie było jego czółno.


∗             ∗

W. willi zajmowanej przez panią Paulinę de Rhodé, panowało głębokie milczenie.
Matka i córka spały mocno.
Niewidoma odurzona narkotycznym napojem, przygotowanym przez doktora dla Klary, musiała wcześniej niż zwykle położyć się do łóżka, a córka nadzwyczajnie także w ciągu dnia znużona, zasnęła również, pomimo, że ją burza denerwowała.
Było około pierwszej po północy,