Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No39 part12.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

— Będzie pan zadowolony panie Joubert...
— Oddaj mi klucz, który wziąłeś od kupca dzisiaj rano... Tu w tym pęku znajdziesz taki sam drugi...
Joubert włożył ten klucz do kieszeni i powrócił do Paryża.
Na trzeci dzień o dziesiątej rano spotkał się we drzwiach pani de Rhodé z doktorem.
— Cóż kochany konsyliarzu, czyś widział wczoraj naszę pacyentkę? zapytał?...
— Nie... nie było potrzeby... Dzisiaj przynoszę jej tylko krople, o których mówiłem onegdaj, a które ma zabrać na wieś ze sobą.
— Wiesz doktór, co mi za myśl przyszła do głowy?...
— Czy nie miał byś doktór wolnych paru godzin?...
— Mogę je mieć, tylko nie zaraz, bo czeka na mnie jeszcze kilku niebezpiecznych chorych...
— Chodzi mi o to, aby doktór pojechał z nami na wieś i abyśmy zjedli razem śniadanie, głównie zaś aby się przekonał, czy pomieszczenie panny Joanny-Maryi... dobre jest pod względem higienicznym. Czy zgoda?...
— Najchętniej piszę się na to.