Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No38 part08.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

— Sukcesya przeszłaby na miasto Alger...
— No więc ja nie będę się o nie upominać i miasto Alger zostanie właścicielem!...
— Tak być nie może. — Córka pani żyje i ona dziedziczy. Pani nie może zrzekać się w jej imieniu... — Pani jest opiekunką główną, to prawda, ale nie może pani nie stanowić bez rady familijnej, a jakżeby rada mogła się zgodzić na to, aby pani dziecko swoje pozbawiła majątku?..,
— Musi się zgodzić, bo ja nie mogą zapłacić kosztów uregulowania tytułu.
— Nie może pani nic mieć przeciwko temu, aby je kto inny zapłacił pod pewnemi warunkami... — Zaczekaj pani zresztą na decyzyę rady familijnej, która się zbierze — pojutrze!... a tymczasem bądź spokojną i ufaj... — Pomału wszystko się jeszcze ułoży... — Pozwól pani swojej córce wejść, dzięki mnie, w posiadanie majątku. który obu paniom przyszłość zabezpieczy... Nie mówmy w tej chwili o Leopoldzie... Panna Joanna-Marya powinna odzyskać siły i zdrowie w zupełnym spokoju... Co będzie później, zobaczymy...
— Jakto! czyżbyś pan gotów był