Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No38 part07.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
XXII.

— Rozumiem doskonale, rozumiem macierzyńskie uczucia pani i uwielbiam je nawet — odrzekł Placyd — ale sądzę, że przecenia pani trochę to poświęcenie, jakiego wymagasz od panny Joanny-Maryi.
— Ja nic nie przeceniam, mój panie!... — Jej poświęcenie byłoby wyrokiem śmierci dla niej, a ja nie chcę żeby umarła!... — Nie... nie... nie chcę tego!...
— Można mówić o śmierci, a jednak żyć doskonale... szczególniej, gdy się ma taki majątek na pocieszenie... Otrzymawszy spadek po hrabi de Rhodé, panna Joanna-Marya zapomni z pewnością wkrótce o dawnych dziewczęcych marzeniach...
— Zrzekam się tego spadku.
Placyd zadrżał i podskoczył.
— Pani się zrzekasz majątku?... — wrzasnął, nie mogąc się pohamować.
— Tak panie Joubert, zrzekam się go bez wahania.
— Pani nie masz prawa do tego!...
— Jakto? ja nie mam prawa?...
— Nie... stanowczo nie...
— A cóżby się stało proszę pana, Gdym była nie odnalazła mojej córki?...