Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No36 part06.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Głęboka zmarszczka zarysowała się pomiędzy jej brwiami.
Gdyby panna da Rhodé nie była niewidomą, byłaby z wielką boleścią zauważyła, że od dwóch dni córka jej miała ciągle łzy w oczach i skrycie je obcierała.
Po pierwszej radości, po pierwszem wylaniu pieszczot, młoda dzieweczka powróciła myślą w przeszłość tak niedawną, a wszystko w tej przeszłości mówiło jej o Adryanie.
Adryan musiał do niej pisać, bo przecie pisywał codziennie.
Co się stało z jego listami?...
Zapewne zwrócono mu je... jak wyszła ze szpitala.
Co on sobie o niej pomyśli?
Co za ciężkiej musi doświadczać boleści?...
— Myśli może, że umarłam... mówiła sobie strapiona... Jakże on rozpaczać będzie gdy przyjedzie do Paryża i gdy mnie nie znajdzie... Co sobie pomyśli gdy się dowie, że odnalazłam matkę moję?.. Pomyśli, że się stałam nagle dumną, odziedziczywszy majątek... że przywiązanie córki i uszczęśliwienie z majątku, zabiły w mem sercu miłość... I przestanie mnie kochać i pogardzi mną z pewnością...
I znowu zaczynała płakać.