Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No33 part08.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Tego samego wieczora, pospiesznym pociągiem, młody malarz wyjechał do Bordeaux — a zaraz nazajutrz po przyjeździe napisał do Klary tak, jak przyobiecał.
Infirmerką upoważniona do rozdawania korespondencyj chorym, była stara nasza znajoma.
Była to Eugenia Darier, z którą spotkaliśmy się na samym początku niniejszego opowiadania, na ulicy Kondeusza, w kancelaryi p. Dawida, w dzień czytania testamentu, w którym zapisano jej dwieście pięćdziesiąt franków.
W środę, o dziewiątej rano, po wizycie doktorskiej, Eugenia Darier weszła na salę św. Anny, z pakietem listów w ręku i zaczęła je rozdawać.
Klara czekała z niecierpliwością. — Czy też Adryan dotrzyma przyrzeczenia? — Czy też jest list i dla niej?...
Infirmerka zatrzymała się o kilka kroków od łóżka Nr. 17 dla przeczytania adresu i zawołała:
— Klara Gervais...
— Jestem — odpowiedziała sierota, wyciągając drżąca rękę ku Eugenii, gdy ta się zbliżyła.
Posłyszawszy nazwisko Klary Gervais, Teresa zajmująca łóżko Nr. 18, przypomniała sobie, że panna pracująca w magazynie przy ulicy Caumartin,