Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No32 part11.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

— Dziękuję panu, dziękuję z całej duszy!... — rzekła niewidoma.
— Proszę pani o cierpliwość i nie tracenie nadziei.
Teresa wyprowadziła Paulinę z gabinetu doktora.
Po przyjechaniu do szpitala, wierna służąca odprawiła przez oszczędność fiakra.
— Widzi pani — rzekła — że miałam racyę, ten doktór wyleczy panią...
— Przynajmniej będzie się starał... — odrzekła niewidoma.
— A ja jestem zupełnie pewną, że się operacya powiedzie. Wejdziemy teraz do apteki naprzeciwko i każemy przygotować lekarstwa. Zabierze to trochę czasu... Że zaś już dwunasta, a pani się jeść chce zapewne, zjemy śniadanie w restauracji... — Właśnie jest jedna w pobliża. — Później wsiądziemy do fiakra i powrócimy do domu...
Paulina zgodziła się na plan tak doskonale ułożony.
Aptekarz potrzebował pół godziny na przygotowanie leków... — Obie kobiety poszły więc tymczasem na śniadanie.
Wyszedłszy z restauracyj po skromnym posiłku, Teresa wzięła panią pod