Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No31 part11.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

cię i zrozumie, tylko zastrzegam, abyś bawił przy niej bardzo krótko... Nie można jej fatygować...
— Będę posłusznym siostro... ale mam pewną obawę...
— Jaką?
— Czy Klara gdy mnie pozna, nie dozna za wielkiego wzruszenia?...
— Chodźmy... przygotuję ją najpierw do tej wizyty.
Adryan poszedł za zakonnicą do łóżka Nr. 17.
Firanki były zasunięte, ażeby światło nie raziło oczu rekonwalescentki.
Zakonnica dała znak młodemu malarzowi, ażeby stanął w nogach łóżka — a sama wolno odsunęła firankę.
Klara drzemała.
Lekkie poruszenie firanki przebudziło ją. — Otworzyła oczy i uśmiechnęła się do siostry.
— Zdawało mi się, że spałam — rzekła.
— A ja cię przebudziłam... ale to nic nie szkodzi moje dziecko... Bo to właśnie godzina wizyt...
— Godzina wizyt? — powtórzyła Klara...
— Przypada dwa razy na tydzień... w niedziele i we czwartki.
— A tak... tak... wiem — szepnęła