Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No31 part02.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

lami musiała o mur się opierać, tak była osłabioną.
Ulice stawały się puste.
Klara przyciskała bilet do piersi, nie chcąc go zgubić, ale nie śmiała już liczyć, że za niego co zjeść dostanie.
Nagle o mało nie wpadła na jakiegoś młodego człowieka, który szedł z parasolem w ręku, w kapeluszu nasuniętym na czoło, z podniesionym kołnierzem u paltota.
Biedne dziecko usunęło się z drogi, ażeby go nie potrącić.
Młody człowiek, idący naprzeciw niej zrobił to samo.
— Jeść mi się chcę... umieram z głodu — odezwała się Klara niezrozumiałym głosem: kup pan odemnie ten bilet na loteryę, na miłość Boga...


IX.

Młody człowiek wyjął z kieszeni sztukę monety, podał ją Klarze, która w zamian wciskała mu w rękę swój bilet.
— Nie trzeba... odezwał się litościwy przechodzień... zachowaj go sobie... ja go nie chcę...
— Posłyszawszy głos mówiącego, Klara głucho jęknęła, zwróciła się i uciekła.