Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No30 part02.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

rzeniem skandaliczne uniewinnienie złodziejki!...
Można się domyśleć, jakiego przyjęcia doznał nasz malarz, zjawiwszy się właśnie w trakcie tego opowiadania.
Magazynierka kazała mu wynieść się za drzwi, zagroziwszy, że go każe aresztować, jeżeli się jeszcze raz pokaże.
Zrozpaczony i wściekły młody człowiek, powrócił do czekającego fiakra.
— Do sądu!... — zawołał do stangreta.
O tej godzinie w sądzie było już zupełnie spokojnie i pusto — Adryan musiał czekać do jutra, ażeby się dowiedzieć o mieszkaniu Klary.
Wszedł do apteki, w której go trzeźwiono i zapytał czy razem z nim nie przyniesiono teki z rysunkami i szkicami. Otrzymawszy odpowiedź potakującą, zabrał tekę i trzęsąc się jak w febrze, poszedł na ulicę Malher, gdzie jak wiemy, trzymał jeszcze mieszkanie do czasu zupełnego ulokowania się w nowej swojej posiadłości.
Położył się do łóżka, nie domyślając się wcale, że o kilka kroków dalej, Klara, biedna Klara, płakała ze wstydu pomimo uwolnienia i zadawa-