Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No29 part06.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

puszczać, bo służąca Rózia widziała wszak kupującą, jak się oddalała z pudełkiem w ręku i to w chwili, jak powiada, gdy młody jakiś człowiek przystąpił do drzwi uchylonych i zamienił kilka słów z panną Gervais.
„Oskarżona zaprzecza temu faktowi, ale gdyby miał nawet miejsce, to czegoź by dowodzi! Niczego a niczego zgoła!... Może jakiś przechodzeń zbliżył się i zapytał o co.
„Podsądna nie przypomina sobie tego, oto i wszystko. Musimy wierzyć jej słowom, bo w jakimże interesie zaprzeczałaby faktu, tak łatwego do wyjaśnienia?...
„Oskarżyciel publiczny powiada, że tym przechodniem był jej wspólnik... Powiada nam to dla lepszego upozorowania bardzo chwiejnego oskarżenia, ale ja proszę aby nam tego dowiódł, bo inaczej zarzut ten się nie utrzyma i runie z całem oskarżeniem.
„Dowiedzieliście się panowie sędziowie, co mi mówiło i mówi moje sumienie. Do was więc teraz należy wybadać sumienia własne i zdecydować o losie naszym. Ale pozwólcie mi powtórzyć sobie, to com na wstępie powiedział: Nie ma tu żadnych okoliczności łagodzących, bo Klara Gervais najzupełniej jest niewinną — i ma prawo do