Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No24 part08.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

dobyć panu to wszystko! — zauważyła niewidoma...
— Rzeczywiście, że to było i bardzo trudne i dużo potrzebowało czasu... Odezwał się Bonichon... Przy dobrej woli i staraniach, zdołaliśmy jednakże pokonać wszystkie zawady...
— Matko! — odezwała się Marya-Joanna — obiecałam panu Jacquier, że go wynagrodzę za jego starania. Winneśmy mu bardzo wiele, bo przecież dzięki jemu tylko, jesteśmy połączone...
— To coś obiecała, będzie dotrzymane moje dziecię...
— Obiecałam dać panu Jacquier sto tysięcy franków, w dniu, w którym wejdę w posiadanie majątku, jakie mam odziedziczyć...
— Dobrześ zrobiła... trzeba nawet wystawić na tę sumę zobowiązanie piśmienne, a żeś nie pełnoletnia, ja je potwierdzę i podpiszę...
— Więc niech mama odrazu poświadczy mój podpis, przecież mi mama tego nie odmówi...
— Odmówić!... tobie kochane dziecko?... a niechże mnie Pan Bóg zachowa i broni!... Daj mi pióro i połóż rękę w miejscu gdzie podpisać potrzebuję!...
Jącquier rozłożył na stole papier stemplowy, który Marya-Joanna wzbo-