Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No23 part09.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Nie mógł ukrywać tego przed sobą, że był brany na spytki formalne.
Pod grozą narażenia się na podejrzenia, nie mógł ukrywać prawdy.
— Ależ panie dyrektorze — odpowiedział, skoro panu wiadomo, że byłem w Bonneuil u pani Ligier, musi też być wiadomo mu także, żem tam Maryi-Joanny nie znalazł.
— I z tego powodu właśnie muszę panu zrobić wymówkę...
— Wymówkę?... mnie... a za co?...
— Za to, żeś mnie pan nie powiadomił o tem jednakże.
— Nie chciałem sprzeciwiać się pani Ligier, która miała tu być z tem nazajutrz...
— Nie wiedziałem o niczem...
— Sądziłem także — dorzucił Joubert, że wiek tej młodej osoby, uwalniał ją już z pod władzy pana...
— Jak pan mogłeś przypuszczać coś podobnego... pan, człowiek prowadzący takie przeróżne interesa?... Opieka publiczna wykonywa sumiennie opiekę i wykonywa ją albo do pełnoletności pupilki, albo do wejścia przez nią w związki małżeńskie.
— To prawda... Powiedziałem bez zastanowienia...
— Jako zainteresowany w sprawie,