Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No21 part03.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

— Teraz chcę cię prosić o jednę wielką łaskę...
— Służę ci z całego serca... O co chodzi?...
Geszefciarz z ulicy Geoffroy-Marie, wydobył z portmonety i położył na stole grawera dwa medaliony srebrne.
— Chodzi — rzekł, aby wywiercić na tym pierwszym takie trzy dziurki jakie są na tym drugim... w sposób naturalnie taki, aby żadnej pomiędzy niemi różnicy nie było...
— Głupstwo... odparł grawer... Wywiercę trzy dziurki, a następnie włożę nowy medalion w pewien rozczyn chemiczny i nadam mu pozór starości.
W dziesięć minut potem mała ta praca została wykonaną, i Joubert z największą radością przekonał się, że skutek przeszedł wszelkie jego oczekiwania...


∗             ∗

Bonichon, agent Jacquiera, nie tracił bynajmniej czasu.
Ubrany bez zarzutu, w obcisłych rękawiczkach, starannie wygolony, z teczką adwokacką pod pachą, wyglądał, że mógł się śmiało przedstawić dyrektorowi zarządu Opieki publicznej, i żądać w imienin Placyda Jouberta wie-