Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No20 part06.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

— Nie... pójdziemy sobie pieszo. Przestrzeń nie tak daleka, a czuję potrzebę ruchu.
I niewidoma puściła się w drogę, wsparta na ramieniu swojej służącej.
Przybyły do magazynu, bo to był cel ich podróży.
Teresa otworzyła drzwi i wprowadziła Paulinę.
Panna sklepowa podeszła na spotkanie przybywającej.
— Czem mogę służyć pani?.. zapytała.
Posłyszawszy głos nieznany, panna de Rhodé zadrżała.
— Chciałybyśmy — odpowiedziała Teresa — zarzutki koronkowej... ubrania na głowę dla pani...
W tej chwili... odpowiedziała sklepowa, podając dwa krzesła gościom. Poproszę zaraz pani magazynierki... niech panie spocząć raczą.
Podeszła ku drzwiom pracowni i zawołała:
— Pani Thouret!...
— Ależ to nie Klara Gervais!... szepnęła niewidoma do ucha Teresie.