Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No18 part11.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

— Czy pan zna tę panienkę, proszę pana?...
Adryan odpowiedział tłumiąc szlochanie.
— Znałem ją... kochałem ją... i miałem się z nią ożenić...
— Nieszczęśliwy młody człowiek... odezwała się właścicielka restauracyjki, odczuwając jak każda z kobiet, boleść zawiedzionej miłości.
— Więc komuż ufać na tym świecie?... powtarzał młody malarz z rozpaczą. Ależ... pomimo pewnych dowodów, oskarżenie może się okazać niesprawiedliwem...
— Nie, na nieszczęście, szanowny panie...
— Klara przyznała się zatem?...
— Wcale a wcale; ale służąca widziała wspólnika, gdy zaś komisarz policyjny zażądał od złodziejki, aby powiedziała, kto to był ten młody człowiek, z którym widziano jak rozmawiała, za nic go wskazać nie chciała!...
— Młody człowiek!... wspólnik!... a ja tak jej ufałem ślepo... a ja w honor jej wierzyłem jak w mój własny!...
— O! omyłki zawsze są możliwe mój biedny, młody panie!... to też nie martw się pan i zapomnij o dziewczynie, która cię nie warta wcale!