Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No18 part10.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

słyszała kilka wyrazów, któreśmy dopiero co przytoczyli.
Zbliżyła się do Adryana.
— To prawda, niestety, łaskawy panie... rzekła — jeżeli, jak przypuszczam, mówisz pan o pannie sklepowej z magazynu pani Thouret... Wczoraj rano, komisarz policyjny naszego kwartału ze swym sekretarzem i dwoma strażnikami miejskiemi, przyszedł ją aresztować...
— Aresztować Klarę Gervais?... wyjąkał Adryan Couvreur głosem złamanym. Ale za co?... Co im zrobiła takiego?...
— Podejrzewają, że ukradła w magazynie dwa rulony koronek starożytnych, wartujących z górą trzy tysiące franków... Miała podobno wspólnika.
— To niemożliwe... to niepodobne do prawdy!... Omylono się... posądzono ją niewinnie... Klara nie dopuściła się niczego podobnego.
— Gdyby nie miano pewnych dowodów, toby jej nie zaaresztowano, proszę ja pana, możesz pan być spokojnym oto!...
— Boże! Wielki Boże!... wołał Adryan ściskając oburącz swoje czoło. Więc niczemu nie można wierzyć na ziemi! Ona! ona! złodziejka!... O Boże!... Wielki Boże!...