Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No17 part06.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

była przewidzieć!. Ale ja się poprawię... ja się zmienię zupełnie... przysięgam panu na to...
— Rozumiem panią doskonale i wierzę pani zupełnie... Tak — oddam ci twoję matkę... potrzeba atoli, abyś mi zaufała zupełnie.. abyś się ściśle do wskazówek moich stosowała...
— Zrobię wszystko co mi pan każesz, bylebym tylko odnalazła moję matkę, bylebym jaknajprędzej rzuciła się na jej ramiona... wyszeptała młoda dziewczyna, podnosząc oczy łez pełne, a jednocześnie dodała:
— Jakimże to stało się sposobem żeśmy zostały rozdzielone?...
— Zostałaś pani porwaną przez jednego z krewnych matki, prawie zaraz po urodzeniu...
— Nie podobna się było dowiedzieć co zrobiono z panią... Wszystkie usiłowania matki przedsiebrane w tym względzie, nie odniosły żadnego skutku, i dopiero z chwilą zgonu owego krewnego, można było natrafić na ślad pewien.
— O, panie, jakże będę wdzięczną panu!...
— Co do tego... to się później porozumiemy ze sobą... Tymczasem objaśniam dalej: Hrabia de Rhodé... wuj pani... umierając, poczuł wyrzuty sumienia, zrozumiał całą ohydę czynu, jaki popełnił