Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No16 part16.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

tak albo nie i kwita. Po licha te komedye?...
— Zapewniam panią, że nic a nic nie wiem.
— A te niby dwa miliony?...
— Pryncypał objaśni panią o wszystkiem.
— Jakże się wlecze ten fiakr!... zawołajże pan na wożnicę, że nie ze śmieciami jedzie!...
W dwadzieścia minut później, w dwadzieścia minut, które dla niecierpliwej Maryi-Joanny wiekiem się całym wydały — przyjechali do biura pośrednictwa Jacquiera.
Bonichon poprosił młodej kobiety, aby się zatrzymała chwilę w kancelaryi, a sam udał się do zwierzchnika.
— No... no — zawołał ten ostatni — a cóż tam za wiadomości?... Czy przynosisz co nowego?...
— Nie przyniosłem nic, alem za to przywiózł ją samą!... Jest tam i czeka...
— Kto?...
— Marya-Joanna.
— Czy być może?..,
— Możesz się pan zaraz przekonać...
— Proś... proś... co najprędzej!...