Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No16 part05.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

ną... Czy pani nie rozumiesz tego?... Okaż się pani dobrą i szlachetną... Jedno słowo pani wystarczy, aby mi przywrócić wolność... Wyrzeknij pani to słowo... ulituj się nad nieszczęśliwą... Ja pani nic nie zrobiłam...
— Okradłaś mnie... fuknęła oschle pani Thouret... Żadnej litości dla złodziejek...
Klara zachwiała się... wyciągnęła ręce i nie znajdując nic o coby się powstrzymać mogła, runęła bezprzytomnie na podłogę.
— Podnieście ją... krzyknął komisarz i dalej do aresztu!... Niech no kto powóz sprowadzi.
Rozkaz ten został spełnionym bezzwłocznie.
W chwili gdy powóz z zemdloną Klarą ruszał z przed magazynu mód, fiakr na dwie osoby, wystający od pewnego czasu po drugiej stronie ulicy naprzeciw magazynu, z zapuszczonemi firankami, podążył przez bulwar na przedmieście Montmartre, a ztąd na ulicę Geoffroy-Marie.
Zatrzymano się przed domem Nr. 1.
Jednę z firanek podniesiono, jedne z drzwiczek otworzono i wysiadły dwie osoby — Placyd Joubert i jakaś dama zawoalowana.