Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No15 part15.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

— Z mocy rozkazu, jaki otrzymałam od przełożonej mojej.
— A gdyby mi pomimo tego wyjść się podobało?...
— Te panny wszystkie, dopomogą; mi, aby cię zatrzymać... złodziejko...
W tej chwili otworzyły się drzwi magazynu i weszła pani Thouret z dwoma panami, po za którymi ukazali się także dwaj strażnicy policyjni.
Sierota zrozumiała co to znaczy.
Krew ścięła się w jej żyłach i zaledwie była w stanie utrzymać się na nogach.
— Panie komisarzu — odezwała się magazynierka, zwracając się do jednego z dwóch przybyłych — oto jest Klara Gervais... ta właśnie, którą oskarżam...
— Oskarżają mnie... oskarżają... jąkała Klara złamana. A ja nic złego nie zrobiłam... przysięgam na to uroczyście!.. Do żadnej się winy nie poczuwam...
— Zaprzeczenia gołosłowne nic nie znaczą... — zauważył oschle komisarz policyjny — jeżeli pani Thouret posądza panią, musi mieć ku temu bardzo poważne przyczyny... Zabrałaś panienka dwa rulony koronek.
— Nie, nie zabrałam, proszę pana!... przysięgam, że nic nie zabrałam.