Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No14 part11.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

potrzeba, tylko według tego com zmiarkował z gadaniny odźwiernego, bodaj, że dzisiaj w domu jej nie zastanę.
— Bardzo dobrze... Masz że tutaj swoje pięć franków... rzekł Bonichon list odbierając.
I pociągnął w stronę ulicy Bleue, a idąc myślał.
— Byłem najzupełniej przekonany, że przynęta spadkowa nie zawiedzie!... Marya-Joanna pojechała zapewne na wieś z panem vice hrabią de Quercy.. Jutro niedziela, nie powrócą więc do Paryża, jak wieczorem, albo w poniedziałek z rana... A zatem w poniedziałek rano znajdę się na bul Mich!.. Niechajże i tak będzie. Spodziewam się, że jak na dziś, to i tak wcale dużo zrobiłem.
Po powrocie do biura zdał sprawę pryncypałowi z działalności swojej.
— Brawo!... brawo!... wołał Jacquier rozpromieniony. Trzymamy zatem w garści paniusię... Teraz potrzeba nam tylko zaopatrzyć się w dokument, który przekona matkę, że jej istotnie własne jej dziecko przyprowadzamy.
— Co do tego aktu — rzekł Bonichon, to nie będzie żadnej trudności. Wystarczy odpis objaśnień wyciągniętych z regestra urzędowego przez Placyda Jou-