Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No14 part04.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

uczynić. A oto zbliżamy się do Suresnes. Miniemy most i pójdziemy na obiad do Chalet!
Nie będziemy śledzić dłużej młodej parki naszej, nie będziemy opisywać szczegółów, jak im przeszedł ten dzień szczęśliwy, który wydał się im najkrótszym ze wszystkich, jakie dotąd przeżyli.
Powiemy tylko, że o dziesiątej wieczorem odjechali ze stacyi Suresnes, a o jedenastej byli z powrotem w Paryżu.
Pomimo natarczywości Adryana, Klara oparła się stanowczo żądaniu, aby ją do mieszkania odprowadził.
Nie chciała, żeby ją o tak spóźnionej porze spotkał kto z młodym mężczyzną pod rękę. To mogłoby ją narazić na złe języki.
Była północ blizko gdy się znalazła pod bramą domu na ulicy św. Pawła.
Nigdy dotąd nie powracała tak późno.
— Na szczęście — myślała sobie, odźwierna będzie na pewno zaspaną. Nie odezwę się wcale gdy będę przechodziła. Bóg wie coby sobie o mnie pomyślała, że wracam o tej godzinie.
Zadzwoniła.
Drzwi się zaraz otworzyły.
Sierota stanęła jak wryta.
Odźwierna miała gości u siebie.