Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1888 No296 part04.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

tej pani z czem przybywamy... Jestem wzburzony, i sam się wypowiedzieć nie potrafię...
Dependent wzruszył ramionami, bo mu się to wszystko zaczynało wydawać czemś niewytłomaczonem, ale do drzwi zastukał.
Klara pracowała pilnie, myśląc o miejscu, jakie zająć ma jutro rano, o miejscu jakie otrzymała w samą porę, bo już zaczynała powątpiewać o przyszłości...
— Proszę wejść... odpowiedziała.
Dependent otworzył drzwi.
Po za nim wszedł Leopold.
Sierota poznawszy go, podniosła się drżąca cała.
— Pan tutaj? — wykrzyknęła. — Pan u mnie?... Po co pan przyszedł tutaj?...
Leopold nic nie odpowiedział. Dependent skłonił się młodej kobiecie i rzekł:.
— Przychodzę proszę pani, przedstawić jej do podpisania akt kupna domu w Fontenay-sous-Bois, którego pani staje się właścicielką. Jednocześnie mam wręczyć pani pokwitowanie z sumy zapłaconej.
Klara słysząc te słowa, stanęła jak wryta ze zdziwienia.
— Ja? — odezwała się po chwili — ja... kupiłam dom...
— Kupiła pani i zapłaciła rachunek