Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1888 No296 part02.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Leopold wszedł pierwszy do domu i zajrzał do mieszkania odźwiernej.
Ta ostatnia zobaczywszy go w towarzystwie nieznajomego z grubą księgą pod pachę, rzuciła dziennik, który przeglądała i złożyła mu ukłon głęboki.
— Przychodzimy w interesie, o którym wspominałem pani... — odezwał się młody Joubert, mrugając oczami. — Pan ten jest głównym dependentem notaryusza. — Czy panna Gervais w domu?...
— Jest... jest... — odpowiedziała z cicha odźwierna... — ale przybywa pan trochę za późno...
— Dla czego?
— Mała, dostała miejsce dziś właśnie rano... — Nie zapewnia to jej majątku, ale przynajmniej tak biedną nie będzie... — Nie obawia się już teraz śmierci głodowej... — Nie będzie też teraz uważać pana za jedynego zbawcę...
— Dom zapłacony... akt przygotowany i panna Klara potrzebuje się tylko podpisać, aby zostać właścicielką...
— Właścicielką?!... — powtórzyła stróżka z uwielbieniem... — właścicielką?.. ach! gdybym to ja nią była!! — Na nieszczęście, jam już na to za sta-