Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1888 No295 part05.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

powiedzieć, wiele mniej więcej potrzeba wziąć za takowy.
— Czyż tak!.. No daj mi panna dowód tej swojej w tym względzie świadomości...
Próba udała się tak znakomicie, iż pani Thouret, na którą łagodna twarzyczka Klary zrobiła już i tak bardzo korzystne wrażenie, teraz była nią zachwyconą.
— Znasz się znakomicie moję dziecię i to mi na rękę. Poleciła cię mi osoba której nie znasz, to też nie spodziewałam się wcale takich w tobie zdolności... Ofiaruję ci na początek dziewięćdziesiąt franków miesięcznie i śniadanie... Czy to będzie dostateczne?...
Klara poczuła łzy radości, cisnące się do oczu.
— To co pani mi ofiarowywa — odpowiedziała głosem wzruszonym, przechodzi wszelkie moje marzenia... Przyjmuję i dziękuję z całego serca!...
— Będzie panna przychodzić o dziewiątej rano — a wychodzić trochę później, albo trochę wcześniej, stosownie do zajęcia. W niedzielę rano ja zawsze wychodzę... panna zatem pozostaniesz sama do południa, to jest do zamknięcia sklepu... Potem będziesz mogła rozporządzać dowolnie swoim czasem...
— Dobrze proszę pani...