Ta strona została skorygowana.
Wypiła bulion i spiesznie zabrała się do ubierania. Niestety! bardzo skromne, albo raczej bardzo biedne, miała toaletę — bo jedynie czarną wełnianą sukienkę, płaszczyk bardzo lekki na obecną porę i mały ciemny kapelusik.
To ubożuchne ubranie, nie przeszkadzało dziewczęciu, wyglądać bardzo ładnie, dzięki zgrabnej figurce i nadziei co ożywiła tak wdzięczną twarzyczkę, że wyglądała zdrowo i świeżo.
Kukułka wskazywała trzy kwadranse na dziewiątą.
Klara wzięłą w kieszeń parę sztuk drobnej monety i zeszła, zamknąwszy drzwi na klucz za sobą..
Stróżka zamiatająca sień na dole, spojrzała na nią zdziwiona.