Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1888 No294 part05.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

— Jestem przy pieniądzach i pragnę się uiścić...
— Pani żąda tego tego koniecznie?...
— Bezwarunkowo!.. Ile należność wynosi?...
— Będę służyć pani w tej chwili, ale muszę zajrzeć do książki.. Czy pani pozwoli na to?...
— Proszę bardzo...
Magazynierka wzięła z biurka książkę kasową, otworzyła ją, wzięła pióro do ręki, blankiet i zabierając się do pisania, zapytała:
— Czy wymieniać szczegółowo?...
— Nie potrzeba.
— A zatem tysiąc pięćset dwadzieścia pięć franków i to wszystko.. Zanotuję sumę na rachunku i poświadczę takowy...
Lucyna wyjęła portmonetę, wydostała z niej ostentacyjnie grubą paczkę biletów tysiąc frankowych i dwa z nich podała modystce.
— Oto reszta... rzekła ta ostatnia, kładąc po przed swoją klientką cztery bilety stufrankowe, trzy sztuki dwudzięsto frankowe, jednę dziesięcio i jednę pięcio frankówkę.
— Dziękuję!... Nie jestem nic już zatem winną i mogę rozpocząć na nowo...
Pokaż mi pani swoje nowości.