Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1888 No289 part15.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Pod najbrzydszą powierzchownością może się ukrywać piękna i szlachetna dusza... On pierwszy ulitował się nad mojem położeniem, on pierwszy ofiarował swoje usługi, biednej ociemniałej, nie znającej nikogo i nie potrafiącej sobie radzić!... Wierzaj mi, Tereso, moje zaufanie nie dozna z pewnością zawodu... To człowiek czynny, inteligentny, człowiek z poświęceniem... Odnajdzie on moje dziecko... odda mi moję córkę...
Wierna służąca nie odpowiedziała nic, ale z niedowierzaniem potrząsła głową.
Nie mogła się przekonać.
Placyd Joubert opuściwszy Paulinę de Rhodé, wsiadł do czekającego nań powozu, i kazał się zawieźć pod N. 154 na ulicę la Roquette.
Jadąc zacierał ręce.
— Niech mnie dyabli porwą, mówił do siebie, jeżeli ja nie wyszukam tej dziedziczki dwóch i pół milionów! — jeżeli w razie potrzeby nie podstawię jakiej innej!... Nie tak przecie trudno w Paryżu o dziewczynkę, nie znającą swojego pochodzenia!... Największy sęk z tym medalionem... Ale moja ślepa posiada egzemplarz, który jej doręczył adwokat... Wyciągnę go od niej pod jakimkolwiek pozorem, a pierwszy lepszy