Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1888 No286 part05.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

— No to się grubo mylisz!... ja się nie zgodzę na to nigdy... nigdy
— Koszałki... opałki... tateczku!... za nadto kochasz Leopoldka, ażebyś chciał jego nieszczęścia, a jeżeli się nie ożenię z moją ubóstwianą... będę bardzo, ale to bardzo nieszczęśliwym...
— Właśnie dla tego, że cię kocham, nie mogę ci pozwolić na spłatanie głupstwa, któregobyś żałował całe życie!... Jakto! trzydzieści lat na to tylko żeby ci przygotować jaknajświetniejszą przyszłość, zbieram grosz do grosza, talar do talara, złoto do złota, jedynie po to, żeby cię widzieć kiedyś bilionerem, a ty dla zadowolenia głupiej swojej fantazyi albo niedorzecznego kaprysu, miałbyś — zniszczyć moje nadzieje, zniweczyć marzenia moje! Ty.. zaślubiłbyś golca bez grosza przy duszy, kiedy ja obowiązuję się, dać ci w przeciągu sześciu miesięcy, kobietę z posagiem dwóch przeszło milionów?... Cóż znowu! cóż znowu! cóż znowu!
— Ja bym wcale nie kochał mój ojcze, tej twojej milionerki.
— Dla czego?.. Cóżby ci to szkodziło?... W życiu serce nie znaczy nic, pieniądz wszystko.
— Traktujesz rzeczy zanadto po kupiecku tatuńku!...
— Ma się rozumieć, że po kupiecku