Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1888 No283 part05.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Rhodé do kancelaryi, gdzie na nią oczekiwała służąca.
Teresa ujęła ją pod rękę a Joubert żegnają się powtórzył:
— Jutro zatem w południe, będę miał zaszczyt przedstawić się pani.


∗             ∗

Opuściliśmy Klarę Gervais w chwili gdy wziąwszy blaszankę w rękę, udała się za zakupem prowizyi.
Gdy przechodziła obok odźwiernej, ta odezwała się do niej w te słowa:
— Poczekaj no chwileczkę, moja kochana Klaruniu, bo ci zapomniałam czegoś powiedzieć?...
— Czego takiego?... — zapytała młoda dziewczyna.
— Znasz wszak dobrze — zaczęła odźwierna — tego młodego człowieka, nie zbyt ładnego ale dobrego, tego ot wygalantowanego złotego młodzieńca, który wystaje codzień przed bramą, aby cię tylko zobaczyć, gdy wychodzisz do magazynu lub powracasz od zajęcia?...
— Tak... tak... znam go... — odpowiedziała pospiesznie Klara; — już nieraz ani nie sto razy zapowiadałam mu, aby mnie nie śmiał zaczepiać na ulicy... Więc?...