Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1888 No282 part02.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

— Był to wuj pani, nieprawdaż?... Wuj z linii ojczystej?..
Ociemniała zbladła śmiertelnie.
— W istocie, — odpowiedziała, a zaraz następnie z wyraźną goryczą dodała: — Czy chodzi o tego człowieka?... O hrabiego Juljusza de Rhodé, brata mojego ojca?..
— O niego właśnie, proszę pani...


V.

Wargi niewidomej wykrzywiły się nerwowo.
Twarz jej gwałtownie wstrząśnięta, przybrała wyraz dziki.
— Ah!.. — zawołała głosem świszczącym, dobywającym się po przez zaciśnięte ze złości zęby. — Ah! więc chodzi o nędznika, który mnie na całe życie nieszczęśliwą uczynił?..
Notaryusz odpowiedział:
— Z papierów, które przed chwilą otrzymałem, przekonałem się istotnie, że hrabia de Rhodé, zadał kiedyś sercu pani cios śmiertelny, ale jednocześnie przekonałem się z nich także, że mu chodzi o wynagrodzenie krzywdy...
— On!.. On żałuje złego i chce je naprawić! zawołała ociemniała. — Co też pan mi powiada?.. Dowodzi to tyl-