Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1888 No281 part05.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

— Powiadam ci, że to wierutne osły!... Zamiast cię odsyłać do domu, byliby poczciwiej zrobili, gdyby cię byli wysłali do przytułku dla rekonwalescentów i tam pozostawili do czasu powrotu sił, to jest przynajmniej do wiosny.
— Potrzeba mi było wyjść dziś bezwarunkowo...
— Dla czegóź to?...
— Przyniesiono mi do szpitala list, który tu pierwotnie przysłano...
— Aha.. onegdaj... Pod opaską była jakaś kartka zadrukowana... Podobno od notaryusza wezwanie...
— Tak.. Wzywał mnie, abym się dziś rano stawiła w jego kancelaryi.
— Czy przypadkiem nie dostał ci się jaki spadek?...
— Tak właśnie.
— Bogu niech będzie za to chwała. No, w takim razie, to będziesz się mogła stosować do rozkazów tych niedołęgów lekarzy!...
— O! moje dziedzictwo wcale mi nie starczy na to... zapis, który otrzymałam, składa się ze zwyczajnego biletu..
— Z biletu tysiąc frankowego?...
— Z biletu loteryjnego.
— Czy panienka mówi na seryo?...