Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1888 No279 part12.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

— Pani moja, panna de Rhodé, jest ociemniałą szanowny panie. Czy mogę jej towarzyszyć?...
— Nie, pani, to niemożliwe. Sami tylko interesowani mogą być dopuszczeni....
— Niechaj pani wesprze się na mnie, wtrąciła Klara Gervais, młode dziewczę przybyłe ze szpitala i podsunęło ramię swoje ociemniałej. — Będę chętnie przewodniczką pani.
— Dziękuję ci serdecznie moje dziecię — wyszeptała panna de Rhodé — jesteś wyjątkowo dobrą panienką, odgadłam to po dźwięku twego głosu... i z pewnością się nie mylę...
W chwilę potem, wszyscy wywołani przez zarządzającego kancelaryą notaryalną, znaleźli się w obec notaryusza pana David’a.
Nie był on sam w gabinecie.
Siedział przy nim mężczyzna łat około pięćdziesięciu, mocno pokrzywiony i przerażająco brzydki. Głowę miał łysą, twarz pokrytą szrammami, cerę zsiniałą. Wyłupiaste oczy i nos długi mocno zakrzywiony, czyniły go podobnym do jastrzębia.