Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1888 No279 part07.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

czyna, lat najwyżej szesnastu, wysoka, szczupła, nadzwyczajnie blada i tak osłabiona, że zaledwie zdołała dowlec się parę kroków do stołu.
Drzwi zaopatrzone w przyrząd stosowny, same się po za nią zamknęły.
Pomimo dokuczliwego zimna, ubraną była leciuteńko.
Sukienka wełniana czarna, dobrze znoszona, słabo bardzo osłaniała jej członki od mroźnych poświstów wiatru, a szalik trykotowy zarzucony na ramiona, kompletował ubranie. Jedwabiste promienie włosów złotawo blond, wymykały się z pod skromnego kapturka, który miała na głowie.
Pomimo bladej, prawie zsiniałej twarzy, pomimo podków pod oczami i widocznej boleści w fizyognomii, kształtne i piękne rysy dziewczęcia wzbudzały podziw i jednały dlań sympatyę.
Dependent, spostrzegłszy, że przybyła zachwiała się, podbiegł ku niej, podał jej ramię, poprowadził ku ławce i posadził obok niewidomej.
— Czy pani cierpiąca?... — zapytał potem.
— Cierpiąca?... tak... panie... jestem jeszcze trochę cierpiącą... odpowiedziała... dopiero co wyszłam ze szpitala...