Strona:PL Waleria Marrené-Jerzy i Fragment 022.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

siał i pozazdrościć mu. Z początku zdawało mi się, że widzę promień wschodzącego słońca, ujęty w alabastrowe kształty; wdzięk, woń, harmonia, to ona cała, żadne słowo oddać tego nie jest w stanie. Zwoje płowych, jedwabistych włosów, skręcone w wielki węzeł nad karkiem, przechylały w tył ciężarem swoim maleńką główkę, nadając jej jakąś dziecinnie dumną cechę; w głębokiem spojrzeniu ciemnych źrenic zdaje się przeglądać duch nieświadomy siebie; a jednak przed ich śmiałym, czystym blaskiem najhardziejsze oko się spuści. Wysoka i smukła, szła wsparta na ramieniu Lucyana, dosięgając go prawie bujnym wzrostem, a każdy jej ruch wdzięczny, utoczony, przykuwał wzrok i serce do tej piękności, która nie skupiała się w rysach twarzy, ani w kształtach ciała, lecz podwajała się ruchem, podnosiła wyrazem. Bo wyraz tej postaci był dziwny: kazał myśleć i marzyć. Znać było niepospolitą energię pod miękkością tych młodziutkich rysów; łuk brwi ciemnych, rysunek ust, zdradzały wolę nieużytą dotąd, uśpioną dziecinnem życiem, ale istniejącą. Na czole gładkiem, szerokiem, przerzniętem niebieskawami żyłkami, zdawały się snuć jakieś marzenia, nieodgadnione może dla niej samej; w różanych ustach pół otwartych, był uśmiech tajemniczy, jakby wiodła cichą rozmowę ze światem, z niebem, czy z naturą. Bo między narzeczonymi nie było całkowitej harmonii, ani pełnego akordu dwóch równych uczuć: w jego oku był tyko odblask jej wejrzenia, miłość stała się treścią jego istoty; ona miała coś więcej i coś mniej zarazem. Nie było w jej wyrazie zupełnego oddania, cechującego miłość w całej pełni, jaką podobna istota uczuć może. Duch jej zdaje się otulony tajemniczą zasłoną, nieprzedartą jeszcze; serce dziewicze dotąd nie rozpoznało siebie. Daj Boże by nie rozpoznało zapóźno. Oto pierwsze wrażenie jakie odebrałem, a wiesz że ono jest najwierniejszem, bo najbardziej obejmuje ogół; później rozpatrujemy lepiej szczegóły, dostrzegamy trafniej drobiazgi,