Strona:PL Wacław Potocki-Wojna chocimska 071.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Bronił: a naszych trzykroć sto tysięcy zbiegły
W szczerém polu dziesiątek; a że Bóg złe rady
Zawstydziwszy, sam wstąpił między one zwady.
Tam się Lipski wyznaczył sercem prawie żywym,
Zblizka szablą, zdaleka, kiedy łukiem krzywym
Gdzie tylko, lub kozaka, lub ordyńca zoczył,
Chustem nieprzyjacielską posokę wytoczył,
I sam razów poczciwych ukazował piątna,
Czego mu zazdrość ująć nie może pokątna.
Batów go zjadł nieszczęsny[1], kędy bez przykładu
Do tak wściekłego przyszedł nieprzyjaciel jadu:
Nie z konia, nie przy broni, nie w bitwie, nie w szyku,
Ale więźniów niestetyż naszych rzezał w łyku!
O! jako krwie szlachetnéj lało się tam wiele,
Że jéj zażył Nuradyn na miejscu kąpiele,
Wziąwszy od Chmielnickiego sowite okupy,
Po brzuch konia ubroczył tratujący trupy.
Tam kwiat wojska naszego ginie i z hetmany,
Jako od Hannibala Rzymianie pod Kanny,
Zgoła z kilku tysięcy, kilkadziesiąt — i to
Siła-m rzekł — uszło przecie, których nie pobito.
Mógłci i on ujść z temi; lecz wolał mogiły
Podnieść, niżli poganom pokazować tyły!
O nierządzie szkarady! o niesprawo sroga!
Którą że dotąd stoim, bać się téż dla Boga!
Byśmy nią nie zginęli, jako stara pieje
Przypowieść; z czego się świat nie od rzeczy śmieje.
Żyje Andrzej, brat jego, który téj rubieży
Szczęściem uszedł[2]: bo gdy to, co matce należy
Od cnotliwego syna, oddamy jéj w długu,
Wracamy się ziemianie do onego pługu,
Przy którym jest téż miejsce poczciwszéj zabawce
Przyszłym czasom swéj sławy gotować poprawce.
Alećby mi tu pierwéj papieru nie stało,
By się wszytkich żołnierzów z domu twego miało
Wyliczać, którzy i dziś trybem wielkich przodków

  1. Batów m. polskie w województwie podolskiém. Nieszczęsna ta bitwa z Tatarami i Kozakami trwała dwa dni, 1 i 2 czerwca 1662 roku. Marcin Kalinowski hetman z wielu innemi poległ na polu bitwy; wszystkich jeńców do 5000 w pień wycięto — kwiat rycerstwa — ledwie 10 zostawiono przy życiu.
  2. Umarł podczaszym chełmskim r. 1689; w Krakowie u św. Piotra ciało jego złożone.