Strona:PL Wacław Nałkowski-Jednostka i ogół 476.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Wiadomo bowiem, iż ideałem nauki jest umiejętność przepowiadania faktów; otóż potrafił on niemylnie przepowiedzieć, że goście po zjedzeniu jego siekanin będą pochłaniali niezliczoną ilość kufli piwa. Czy do takich rezultatów doszedł drogą samodzielną, to jednak wątpliwe, pochodzi on bowiem z Krakowa, gdzie w pewne dnie w restauracyach dają darmo potrawy słone, aby zmusić do picia. Mój gospodarz więc mógł wiedzę tę przynieść ze swej ojczyzny; sprawiedliwość jednak każe przyznać, iż sposób ten potrafił on zmodyfikować, zastosować do nowych warunków gleby i klimatu, — wogóle tz. millieu: otóż podczas gdy w Krakowie dają potrawy słone — darmo, gospodarz bodzentyński każe za nie płacić — słono.
Posłuszny niezłomnym prawom nauki, po zjedzeniu siekaniny i raków nadziewanych, wypiłem coś z pięć kufli piwa. Mówię to pod sekretem, gdyż od czasu, gdy, niewdzięczny, porzuciwszy karmiące łono kamieniczników warszawskich, uciekłem się pod zbawcze skrzydła parcelacyi i osiadłem pod Warszawą, stawszy się łubinosiejem, zaprzestałem, jako drobny właściciel, używać, wszelkich „tronków“: nasz surowy proboszcz nałożył na nie tabu dla drobnych właścicieli, podczas gdy więksi są od niego wolni, i słusznie: dziś wszystko zdrożało, dziś nawet bogobojny, ubogi chłopek płaci za pogrzeb kilkadziesiąt rubli, musi więc przez długie lata ciułać i oszczędzać — by zebrać sobie na pogrzeb „uczciwy“. mogący doprowadzić go do nieba. O ileż więcej powinien za to samo zapłacić heretyk!
Pokrzepiwszy się na ciele w Bodzentynie, skie-