Ta strona została skorygowana.
chodzi tu o coś ważniejszego niż jednostka; chodzi o ideę, to znaczy o ludzkość całą, o jej rozwój, jej dążenie w niezmierzoną dal wieków, ku wysokim niewiadomym celom.
A jeżeli sędziwy autor mówi mi smętnie o „trawie, która na jego grobie porośnie,“ to ja mu odpowiem nie z większem weselem, iż w naszem społeczeństwie, gdzie w nauce panuje bezkrytyczność, a w etyce prywata, praca na polu naukowem łamie często życie już za młodu i nieraz trawa porasta wcześniej na grobach pracowników młodszych, zwłaszcza tych, którzy posłuszni nieprzepartemu głosowi wewnętrznemu, idą naprzód przebojem, nie wiele dbając o życie.