![](http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/7/7e/Wac%C5%82aw_Na%C5%82kowski-Jednostka_i_og%C3%B3%C5%82-Inicja%C5%82-%C5%BB.jpg/85px-Wac%C5%82aw_Na%C5%82kowski-Jednostka_i_og%C3%B3%C5%82-Inicja%C5%82-%C5%BB.jpg)
Żadne zapewne zjawiska nie wywołują tak sprzecznych poglądów, jak zjawiska piękna, zjawiska sztuki; a nawet piękno i sztuka same w sobie.
Niektórzy, jak Tołstoj, zwolennik prostaczego ascetyzmu, negują nawet zupełnie piękno, sztukę — dlatego, że w dzisiejszem stadyum ekonomicznem rozkosze estetyczne, sztuka są dostępne tylko dla pasorzytów społecznych. Kierując się jednak tą logiką, trzebaby negować także ideał owego żebraka Hugonowskiego — „codzienne jadanie,“ albowiem, jak powiada on, „codziennie jadać mogą tylko bogaci.“
Inni, nie negując piękna, sztuki, bardzo rozmaicie zapatrują się na ich istotę, grzesząc zwykle jednostronnością: to ograniczają sztukę do zaspakajania potrzeby zabawy, wiążą z uśpieniem rozumu; to za wyłączny jej teren obierają najsubtelniejsze, najwewnętrzniejsze drgnienia duszy ludzkiej, niezależnie jakoby od czasu, miejsca i środowiska społecznego; to opatrzeni jakimś wsteczno-arystokratycznym promieniem widzenia, upatrują piękno tylko w starych gotyckich świątyniach, potęgę tylko w średniowiecznych rycerzach; odwracają się ze wstrętem, jak arystokratyczni panowie, od nieestetycznych kominów, fabryk, kolei i tym podobnych wytworów doby współczesnej.
- ↑ Zagadnienia estetyki współczesnej przez M. Guyau. Pzrekład z oryginału francuskiego Stanisława Popowskiego. Wydawnictwo Przeglądu Filozoficznego.