Strona:PL Wacław Nałkowski-Jednostka i ogół 198.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

nawet zdążył dzieło wykończyć, to nie ujrzałoby ono światła dziennego, gdyż wydanie jego zależałoby od widzimisię jakiegoś mecenasa — idyoty, któryby je uznał za „nie należące do geografii“, za „przeładowane geologią“ i t. p.
Wreszcie ma p. Chl. do mnie pretensye o „zgryźliwość, żółciowość, mizantropię“. — Nie wiem doprawdy, skąd się wzięły te pretensye, bo na wątrobę, rzecz dziwna, nie choruję, a w mych recenzyach nie roszczę nigdy nieuzasadnionych, a zwłaszcza dzikich pretensyj. Poprostu jest to to widać właściwa terminologią pana Chl.: wrażliwość na krzywdy jednych a nikczemność drugich p. Chl. nazywa żółciowością, mizantropią, czemś niby w rodzaju waryactwa. Nie jest to wprawdzie terminologia nowa, lecz dotąd znana była tylko w ustach wszelakiej filisteryi i tam jest ona zupełnie zrozumiała: służy za tarczę, lecz co ona znaczy u p. Chl.? Czy może to tarcza przeciw mej „pretensyi“ do „Kasy“ o niewydanie geografii fizycznej? ależ „pretensya“ to czyato prawna, nie można jej zmacać żadnemi, ad hoc fabrykowanemi „żółciami“. Jeżeli p. Chlebowski chciał swem wystąpieniem obronić instytucyę, której został członkiem, to nie wyświadczył tem, ani jej, ani sobie, zbyt wielkiej przysługi.